PIESZA PIELGRZYMKA AKCJI KATOLICKIEJ ARCHIPREZBITERATU KROŚNIEŃSKIEGO DO ŚW. JANA Z DUKLI
9 lipca br. odbyła się 26. piesza pielgrzymka Akcji Katolickiej archiprezbiteratu krośnieńskiego do św. Jana z Dukli, patrona Archidiecezji Przemyskiej.
Dwie grupy pielgrzymów wyruszyły o godz. 5.00, jednocześnie z parafii św. Piotra i św. Jana z Dukli w Krośnie i z parafii św. M. Kolbe z Kopytowej. Dziękujemy naszym ks. asystentom z Krosna ks. archiprezbiterowi Janowi Bielec i z Kopytowej ks. Jackowi Pasztuk, za to że tak wcześnie wstali i udzielili nam błogosławieństwa na drogę. W czasie tej pielgrzymki chcieliśmy szczególnie podziękować Panu Bogu za pontyfikat Ojca św. Jana Pawła II, oraz za kanonizację św. Jana z Dukli przez Jana Pawła II w 1997r, na krośnieńskim lotnisku. Wielu też z nas niosło troskę o własne rodziny o ich wiarę ,zdrowie o wyzwolenie się z różnych nałogów, a wspólnie prosiliśmy za naszych biskupów, kapłanów, nasze parafie oraz o powołania do kapłaństwa, zakonów i Akcji Katolickiej. Obie grupy spotkały się w Wietrznie, gdzie miejscowy oddział Akcji Katolickiej pod przewodnictwem prezesa Grzegorza przygotował nam gorące przyjęcie z gitarą, a w dalszej części gorącą kawę ,herbatę, kompoty i ciasto do wyboru. Ks. asystentowi Ireneuszowi Wójcik z Wietrzna i całemu oddziałowi Bóg Zapłać. Po odpoczynku, już razem w liczbie około 90 osób udaliśmy się na spotkanie ze św. Janem do Dukli. W tym roku dopisywała nam piękna pogoda, jakby chciała nam wynagrodzić ostatnie dwa lata które obfitowały w deszcz. Reszta drogi szybko ubywała przy dźwiękach gitary pana prezesa Grzegorza, wesołego śpiewu i gorącej modlitwy pielgrzymów płynącej z naszego nagłośnienia. Potem tylko pamiątkowe zdjęcie pod krzyżem papieskiego pomnika i Msza Św. o godz. 11.00 pod przewodnictwem zaproszonego biskupa pomocniczego z Archidiecezji Lubelskiej Adama Bab, który w czasie homilii retorycznie pytał czy jesteśmy gotowi jak św. Jan zostawić wszystko i iść za Jezusem i to pytanie długo po zakończonej uroczystości odbijało się echem w naszych sercach. Na koniec jeszcze uroczyste ucałowanie relikwii i modlitwa przy trumience w kaplicy św. Jana, i z powrotem z pytaniami od pielgrzymów może by tak jeszcze jedną taką pieszą w tym roku. Zobaczymy pomysł już jest. Aha i jeszcze na koniec ważna rzecz, na którą niektórzy też czekają cały rok, klasztorny pyszny bigos i słodka bułka bez której pani Bożena, prezes dukielskiej akcji przy klasztorze nie puszczała do domu nikogo. Na koniec każdy dostał pamiątkowy obrazek ze św. Janem z Dukli i pamiątkową dedykacją od Akcji Katolickiej.
Wszystkim którzy pomagali nam w organizacji tej pielgrzymki, i tym którzy nas tak gościnnie przyjęli, z serca Bóg Zapłać.
Tabiś Stanisław
Prezes POAK Kopytowa